Przejdź do komentarzydeszczownik
Tekst 28 z 50 ze zbioru: Estuarium
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-06-29
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1201


znów pada, a ty piszesz powieść  

– wymyślone postacie  

błądzą między wersami 


niektóre czekają w pogotowiu,  

by wgryźć się w sen.  

odpływam w twoich ramionach,  

odnajduję się w nich 


ja - jeden z cudów świata 

ty - wybierasz sentymentalną podróż 


rozpal ognisko a pochłonie 

abstrakcję namalowaną na czerwonym  

dywanie 


rozbrzmi akord dziennego motyla i ćmy.


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
...no właśnie, a ja ci na to, słonecznik.
avatar
może coś wyskubię, dziękuję za komentarz
avatar
już samo czytanie Twojej poezji,jest pewną abstrakcją nad którą trzeba czasem zatrzymać się dłużej:)
avatar
Kameralny świat wielkiej bohemy: on - ta nocna ćma - pisze, ona - motyl dzienny - maluje; oboje żyją z zasiłku dla bezrobotnych, i wszystkie ich drogi tylko pod górkę
avatar
Dlaczego nie można tu liczyć na żaden happy end?

Bo on jest ćmą, a nie dziennym motylem??
© 2010-2016 by Creative Media
×