Tekst 45 z 140 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2018-08-10 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1914 |


zanim się zachód skrył w gęstwinie
ściągając z nieba czyste złoto
po czerń podziurawioną srebrem
oczy patrzyły w jedną stronę
by nagle w siebie wbić spojrzenia
nie móc oderwać
noc okryła
dwie pary dłoni
roztańczone
blaski na falach
szepty pieściły
*fotografia własna








oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję :)
oceny: bezbłędne / znakomite