Przejdź do komentarzyBoże Narodzenie. Indywidualnie
Tekst 30 z 41 ze zbioru: Jak u Beaty z Wolskich Obertyńskiej
Autor
Gatunekbiografia / pamiętnik
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-12-22
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1610

Uszczęśliwiają nas gwarem 

gdy my marzymy o ciszy - 

jodle pod lasem i oziminie 

przełamanej z opłatkiem śniegu 

A rybki śpią w jeziorach 

*

Samotność Krasnala Hałabały 

w wigilijną noc, kiedy ludzkim 

głosem śpiewają kolędy leśne 

zwierzęta i srebrnym mrozem 

rozdygotane świerki. . .

*

Fioletowy oranż. Srebro się 

czerwieni i złoci lazur. Pod 

Mariackim szopka dwie wieże 

posiada: ze śniegiem cynfolię. 

Zielona, iglasta woń 

*

Stara kwiaciarka wprost ze 

skansenu niesie Wieszczowi  

kwiat. Wilia za moment, lecz 

aura do bani, gdyż spoza 

Sukiennic nie widać Tatr

*

Niesie halny zapach 

a Coco Chanel swoje „5”. 

Wilgoć szczurzego piżma  

zgniły deszcz przywołuje - 

Tym zimą oddycha Kraków




  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×