Przejdź do komentarzyTeatrzyk absurdalnie romantyczny
Tekst 15 z 24 ze zbioru: Teatrzyki Banialuki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formautwór dramatyczny
Data dodania2019-02-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1279

ON

Dziewczyno moja piękna,

nie lękaj się, nie klękam!

Nie pojmę cię za żonę;

powiodę cię na stronę.


ONA

Mój drogi, ach mój drogi,

tak dzisiaj bolą nogi,

a ty mi takie bajki.

Poczęstuj lepiej fajką.


ON

Ma piękna, mój potworze,

osadzę cię w utworze.

Przed ołtarz nie powiodę -

w krew weszło wchodzić w szkodę.


ONA

Na rączki weź, za rączki!

Szkodziłyby obrączki -

paluchy puchną srodze.

W związki z nikim nie wchodzę.


ON

Jesteś mi przeznaczeniem,

lecz ja się nie ożenię.

Wolność i wolna miłość

weszły ze mną w zażyłość.


ONA

Nie bajdurz już, nie bajdurz.

Czasami wpisz mnie w diariusz.

Od święta noś na rączkach.

Duchota straszna w związkach!


ON

A może jednak...


ONA

Nie!


ON

A gdyby tak by...


ONA

Źle!


ON

Bo starość ciemno widzę...


ONA

Podpiszesz intercyzę?






  Spis treści zbioru
Komentarze (11)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dzięki, za scenkę, która mnie ubawiła i nadal bawi,co chwilę, wspominana...
avatar
Dziękuję za wizytę, Afie :)
Pozdrawiam
avatar
Rozbawiłaś mnie Gruszencjo :) Udanego weekendu :)
avatar
Sobota była udana, a niedzieli nie będę chwalić przed zachodem słońca.
Niech będzie miła, Atram. Pozdrawiam :)
avatar
Niech żyją wolne związki!
Tym - order i podwiązki,
A potem cóż... Powązki.
avatar
Bo /każdą/ starość ciemno widzę.

(patrz końcowe wnioski)

Starość związków zwłaszcza. Z orderami i podwiązkami czy bez nich - wszystko kończy się na cmentarzu
avatar
W konfrontacji z Czasem nasz świat wartości rozsypuje się w proch i pył

wraz z nami
avatar
Absurdalność we wszystkich tych teatrzykach (patrz nagłówki) jest bardzo śmieszna tylko pozornie.

Już sama idea teatrzyków jest purnonsensem
avatar
Nie ma to jak dobra pierdoła o miłości.
Obserwowałem kiedyś zwierzęta. Krowy.
Pasły się. Spokojnie żuły trawę. W pobliżu brykały cielęta. A krowy spokojnie sobie leżały i przeżuwały.
Jakby w ogóle nie było starości. Nie przejmowały się tym.

Taaak. Zwierzęta potrafią być inspirujące.

Gruszka ma niewiarygodny talent do partolenia każdego wiersza. I wcale nie chodzi mi o jej styl pisania, tylko o fryzurę. Przyznaję się, jak tylko na nią spojrzę - mam dość.
avatar
Uczesać się, zapuścić wąsik. Włożyć taki płaszcz z dużym, nastroszonym kołnierzem. I wtedy można zacząć pisać wiersze.
avatar
Dopiero zobaczyłam wpisy arcy.
A że znudziło mi się jego hobby wycieczkowania do mnie, to blokuję.
Spadaj ;)
© 2010-2016 by Creative Media
×