Tekst 16 z 25 ze zbioru: Transformacje
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2012-04-13 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 4071 |

PODWÓRKOWY TRZEPAK
pośpieszne rozmowy wiszące
do góry nogami chichoty
zastygły zamknięte w metalu
jak rączek dziecięcych pieszczoty
co ciepłem niewinnych uścisków
pieściły zmęczone kończyny
wiernego wielbłąda z podwórka
cierpliwie przez długie godziny
u stóp drobne ślady zmarły
pieczęcią splecionych ogonków
wciśnięte w strzepaną historię
z dywanów pobliskich przedsionków
spękanym betonem parkingów
zarosły podmiejskie oazy
więc serce stalowe skruszało
sędziwe wyblakły obrazy
przygarbił się kumpel - pochylił
rdzawymi on tęskni dziś łzami
do zwierzeń tuż przed dobranocką
do sroczek z mysimi kitkami








oceny: bezbłędne / znakomite
spękanym betonem parkingów
zarosły podmiejskie oazy
serce stalowe skruszało
sędziwe wyblakły obrazy
a dzieciaki z trzepaków zwyczajnie poszły na złom...
Gdzie się podziały tamte prywatki?