Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki z ostatniej chwili
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2025-05-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 135 |

O Franku i wiecu Karola
Widział to Franek pod Iganiami,
jak Karol spotkał się z wyborcami.
Gdy chcieli zadać pytania,
nastąpiły zagluszania,
gdyż niewygodne były czasami.
Nihil novi sub sole.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
po obu stronach
tej krwawej barykady
uniemożliwia każdy INNY bardziej sensowny wybór. Jak u Szekspira w ludzkiej dżungli w stare na śmierć skamieniałe dziady musi piorun strzelić,
żeby młode siewki nowego mogły odżyć
i się powszechnie po scalonej Polskiej Ziemi rozmnożyć
;(
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
"Gdy chcieli zadać pyatania" - jest dwuznaczne, jakby to wyborcy/słuchacze chcieli zadać pytania, a nie dziennikarze. Może:
"Na dziennikarskie pytania
lud stosował zagłuszania,".