Przejdź do komentarzyDeszczowy weekend
Tekst 20 z 37 ze zbioru: różne
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2013-08-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3154

Wstałem rano. Niech to, pada!

Kiedyż wreszcie się wypada?!

Ileż mogę patrzeć w okno,

jak na dworze drzewa mokną?

Moknie krzaczek i kwiatuszek.


Przecież w mokre się nie ruszę.

To jest weekend! Mnie się marzy

plener w lesie, piasek plaży.

Czyż Natura nie potrafi

zaplanować lepszy grafik?

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ach te mokre drzewka i kwiatuszki słodziusieńkie...
avatar
...i emocje, uniesienia,
i dziewczyny piękne ;)
avatar
Wstałem rano, świat ponury,
A tu taka cudna przystań. :)
avatar
Cudna przystań, kiedy pada? Wolę letnią porą słońce i ciepłą wodę :)
Ale... jeżeli lubisz deszcz, to faktycznie - wiersz dla Ciebie, Kasko :)
avatar
troszkę deszczu, ty panika.
grzeje słońce, ty unikasz.
wszędzie biało, chcesz by zwiało
lub zamiotło to, co białe.

wiem, co dobre:
to samogon nad bajkałem

:)
sam
avatar
Przeczytałam, podumałam, uśmiechnęłam.
avatar
Jaka pora roku taki deszcz,najlepszy jest w maju,zwłaszcza podczas burz.
avatar
Wstałam rano.
Znów to samo??
Boże-ż drogi,
Same progi!
© 2010-2016 by Creative Media
×