Przejdź do komentarzyAleksytymia
Tekst 2 z 3 ze zbioru: PoeTheMat
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2011-11-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2054

mijałem kobietę

cymes na jej twarzy

miała sześć lat


przemocy za sobą

pierś zjedzoną aborcją


mąż i pies pewnie na spacerze

w knajpie

nie wiedzą że gnije


jaki pan taki on

rozrzucają nieczystości


dookoła


robaki wchodzą do łóżka


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Niezwykle mocny i wstrząsający, a jednocześnie bardzo dobry wiersz. Podzielam zdanie Kathrin, ża łatwiejszy byłby w odbiorze bez podziału na strofy.
avatar
Druzgocący do bólu,i choć zdaję sobie sprawę z prawdziwości, to trudno mi ją zaakceptować ani tym bardziej się z nia pogodzić. Nie ma ukojenia,żadnego usprawiedliwienia... wiersz z pewnoscia budzacy emocje, dla mnie - zbyt ciężkie. Pozdrawiam!
avatar
Aleksytymia (patrz nagłówek wiersza) - jednostka chorobowa z dziedziny psychiatrii - niezdolność do odczuwania/definiowania własnych (głębszych) uczuć. Poza uczuciami fizjologicznymi (głód, pragnienie, zmęczenie, senność itd.) wszystkie inne są (na poziomie autoświadomości) kompletnie nierozpoznawalne.

Jeśli zwiążesz się z kimś takim, we wzajemnej komunikacji nie licz raczej na jakąkolwiek korespondencję zwrotną: w waszym łożu już zalęgły się demony
© 2010-2016 by Creative Media
×