Tekst 125 z 234 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2021-06-10 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1117 |

Przez szybę busa
podziwia deskę rozdzielczą:
- Tylko fruwanie i fruwanie...
Raz by tak poprowadzić
po gładkiej dwupasmówce!
Mrzonki o dłoniach na kierownicy.
A przecież trzeba twardo
wzlatywać w niebo.
*foto własne








oceny: bezbłędne / znakomite
Jakim mianowicie?
Np. takim? Że każdy twardy wzlot szarego gołębia to wysokie 3. stopnia ryzyko spotkania z ostrymi szponami ptaków drapieżnych?
To już bezpieczniej siąść jak my za kierownicą - i deską rozdzielczą - i tym sposobem spokojnie sobie odlecieć
/również w znaczeniu "całkiem odlecieć"/
(vide tytuł)
Ręce na kierownicy - i gaz do dechy!
(patrz końcówka)