Tekst 121 z 122 ze zbioru: Moje wiersze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2024-11-16 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 365 |

W przestrzeni bezkresnej, gdzie gwiazdy migocą
Wędrują ziarenka, jak pyłek na wietrze
Kosmiczne nasiona, w mroku biegają
Niosą tajemnice, którą czas odkryje.
Galaktyczne rzeki, pełne strumienie
Płyną przez próżnię, drogi mleczne
W objęciach planet, w ciszy skrywają
Gotowe do skoku, by meandrom sprostać.
Z gwiezdnych ogrodów, wiatry kosmiczne
Kiełkują marzenia, jak kwiaty na wiosnę
Panspermia, jak siewca, rozrzuca nadzieję
Że na ziemi naszej, życie rozkwitło.
(W tej teorii, wciąż trwa odkrycie)







