Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | poezja | 
| Forma | wiersz / poemat | 
| Data dodania | 2012-08-10 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 4832 | 

OBCY
Przeszłość
poddałem się wrogom bez żalu
zdradziłem przy pierwszej okazji
mnie Freiheit uwiodła za Odrę (die Freiheit = wolność)
patronka szlacheckiej fantazji
umknąłem męczącej czerwieni
żegnając rumaki i szable
by wreszcie mieć niebo dla siebie
uwolnić tęsknoty jak żagle
Teraźniejszość
sypnęło nam bielą we włosy
i srebrem pokryły się skronie
na brzegu śpi wolność bezczynna
od dawna już orzeł w koronie
zmieniły się szkoły i klasy
przekwitły dziewczęta i chłopcy
wspomnienia te same a przecież
ja stale przejazdem więc OBCY








oceny: bezbłędne / znakomite
Mieszkając od tylu lat po tej samej stronie Odry co ty, czuję się podobnie.
Rymy, rytmy, język wiersza bez zarzutu. Tylko smutno.
Pozdrawiam.